Istnieje zresztą powiedzenie” W zdrowym ciele, zdrowy duch”. Badania dowodzą, że wiele zwykłych chorób ma podłoże psychiczne. Osoby z depresją skarżą się na pogorszenie stanu skóry, na spadek odporności i ciągłe przeziębianie. Czasami bardziej skutecznym jest wybranie się do psychologa, aniżeli do internisty – on pomoże uleczyć zbolałą duszę, a fizyczne objawy ustąpią przy okazji. Istnieją badania, które pokazują, że ciężko chore osoby mają większe szanse na wyzdrowienie, jeżeli patrzą na swój stan optymistycznie. Konieczna jest tutaj wola walki i wiara w lepsze jutro.
Źle jest też magazynować w sobie różne negatywne uczucia. Lepiej jest nad nimi pracować, starać się wygadać, medytować albo pozbyć ich przez wysiłek fizyczny. Czasami warto też po prostu okazywać emocje: gniew, złość, lęk – nam przyniesie to ulgę, a inni będą wiedzieć co czujemy. Osoby nastawione do rzeczywistości w sposób optymistyczny żyją dłużej – może warto czasami zmienić trochę swoje poglądy i zadbać o usposobienie, bo jak widać może to przynieść zdecydowane korzyści?