Lifestyle

Szczęśliwego 2016! plany, postanowienia, życzenia :-)

Moi Drodzy… ostatni dzień roku:-)
Jak szybko on zleciał, też macie takie odczucia??
To taki dzień, kiedy przypominamy sobie co ważnego wydarzyło się w ciągu tych 12-stu miesięcy,  
co udało nam się zrobić, dokonać, kogo mieliśmy okazję poznać, gdzie byliśmy, czego się nauczyliśmy,
kogo także pożegnaliśmy. 
Zaraz po tym przychodzi kolejna myśl – co chcielibyśmy zrobić/zmienić w Nowym Roku, 
czyli słynne 'postanowienia noworoczne’ 🙂 czasem ktoś ma kilka celów, marzeń, 
inni całą długą listę:-) …z której wynika, że na koniec roku będziemy piękniejsi, bogatsi, szczuplejsi, bez nałogów, wysportowani i…tak można wyliczać:-D
Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że: 
„postanowienia noworoczne wygasają w 3-ci poniedziałek po Nowym Roku” 
no i faktycznie coś w tym jest… Moje dawne postanowienia też traciły szybko na ważności.
Dziś jest inaczej. Z wiekiem człowiek jest trochę mądrzejszy:-)
Więc już nie myśli np: „schudnę 10 kg”, ale: „będę się zdrowo odżywiać”…itp.
No i przede wszystkim inne cele nam przyświecają. 
Dla mnie rok 2015 był ogólnie rokiem dobrym, czasem nauki, zgłębiania pasji, odpowiedzi na pewne pytania, ale najważniejszym wydarzeniem były narodziny naszej córeczki:-) od tej chwili wiele (a właściwie można powiedzieć wszystko) się zmieniło,  życie nabrało innego znaczenia, nabrało sensu:-)
U boku mam kochanego M. który dopinguje mnie w moich działaniach.
Dlatego też rok 2016 będzie rokiem pełnym wyzwań, poświęcenia, skupiony wokół Rodziny, ale też chciałabym, by był rokiem także rozwijającym, jest kilka rzeczy, których bardzo chciałabym się nauczyć, 
dlatego okres urlopu macierzyńskiego myślę, że może także ku temu sprzyjać. 
Tak więc dzisiaj na pewno siądziemy sobie z moim wspaniałym M. 
Długopis w rękę, i spiszemy sobie nasze cele na Nowy Rok.
(wiem…dla facetów to może i śmieszne, ale mój się mi poddał, daje to efekty;D )
Cele dla nas wspólne, ale i każdego z osobna:-) I na pewno będziemy się w tym dopingować:-) 
ponieważ wsparcie Rodziny, Męża jest najważniejsze, sprawia, że  „chce się”.
No i pamiętajmy, że robimy to przede wszystkim dla siebie!!! nie dla innych! i spróbujcie pomyśleć, jak będziecie się czuć, gdy dany cel  zostanie osiągnięty! 🙂
Czego chciałabym Wam życzyć???
i sobie też:-) na kolejne 365 dni Nowego Roku:-)
duuuuużo dobrego
przede wszystkim dbajcie o zdrowie – róbcie badania kontrolne;
bo zdrowie najważniejsze – całą resztę ponoć można kupić:-) a dzisiaj takie czasy, że nigdy nic nie wiadomo!
także niech podstawowe badania krwi np. w styczniu będą obowiązkiem!
(my z moim M.od jakiegoś czasu to praktykujemy)
otaczajcie się fajnymi ludźmi – pozytywnymi, uśmiechniętymi, życzliwymi,
ludzi sfrustrowanych, wiecznie niezadowolonych z życia, którzy wysysają z Was energię odsuńcie na bok; 
dbajcie o dobre/poprawne kontakty z Rodziną:-) 
spotykajcie się, rozmawiajcie, cieszcie się, uczcie się od Rodziców/Dziadków ile możecie:-)
znajdźcie czas na zabawę z dziećmi:-)
nikt nie powiedział, że wszystkich trzeba równo kochać, ale np. kawka z teściową nie zaszkodzi:-)
różne plotki codzienne zostawcie dla siebie:-) 
bo znacie powiedzenie: że „kłamstwo obleci pół miasta, nim prawda wdzieje buty”
uczcie się – na to nigdy nie jest za późno – zróbcie sobie jakiś kurs, 
stylizacji? z finansów? grafiki? szycia? fotografii? angielskiego? taki, który Wam się marzył – a zobaczycie jak „urosną Wam skrzydła”, będziecie chcieli więcej i więcej… może odkryjecie nową pasję?
przeczytajcie kilka fajnych książek:-)
a może wciąż ktoś z Was nie ma prawa jazdy?? Zrób je w 2016 – nigdy nie pożałujesz tej decyzji:-)
znajdźcie chwilę dla siebie:-) – w tym zabieganym świecie o tym zapominamy – szczególnie my kobiety – wszystko jest ważne, dom, praca, gotowanie, sprzątanie, dzieci, mąż, pies, kot, 
a my…dopiero gdzieś na końcu! na dłuższą metę tak się nie da, bo prędzej czy później człowiek ma dość i wybucha!!  – znajdź czas choć raz w tygodniu – (najlepiej wybierz sobie jeden dzień dla siebie) i np. zrób coś dla ciała lub ducha:-) jakiś domowy zabieg pielęgnacyjny…zawsze tego samego dnia tygodnia!! niech wejdzie to w nawyk i domownicy niech o tym wiedzą, że to Twój wieczór, Twoja tylko godzina:-)  a może wieczorny jogging?
Biegasz?? może w tym Nowym Roku postawisz sobie cel i weźmiesz udział w jakimś małym pół-maratonie?
koniecznie odwiedźcie jakieś fajne miejsce w Polsce (jak ktoś woli – to na świecie)
czasem nie trzeba jechać daleko, nie zawsze środki finansowe na to pozwalają, 
ale bliska Słowacja, Węgry, czy któreś z polskich miast dlaczego nie?? 
najczęściej jest tak, że „cudze chwalicie – swego nie znacie”
dbajcie o Męża/Żonę:-) czasem małe gesty, słowa procentują:-)
kawka dla żonki, czy bukiet kwiatów (nawet tych z Biedronki) działa cuda:-)
no i robi się kolorowo, bo czasem monotonia, nuda, niezadowolenie czy złość, spowodowane różnymi rzeczami, wydarzeniami w naszym życiu często potrafią wkraść się w nasze życie, sprawiają, że tracimy chęć, motywację do wszystkiego –  dlatego po to mamy siebie, by dać sobie wtedy kopa w tyłek!
zawsze jeden z nas musi mieć więcej optymizmu, bo jak dwóch siądzie i się będzie użalać, to nie chcę myśleć:-)
w tym miejscu muszę Wam o czymś jeszcze napisać, co mnie ujęło:
otóż ostatnio na rodzinnej imprezie rozmawiałam sobie w pewnym wujkiem, 
który opowiadał mi, jak to w każdą niedzielę robi żonie kawkę do łóżka, że to już u nich taki rytuał. 
Bo żona przez cały tydzień robi co rano śniadanie przed pracą, więc niedziela jest takim dniem, kiedy to on może zrobić dla niej taki mały gest! Pomyślałam: mały? ale jak wiele chyba potrafi zmienić taki gest, i to ludzie z 30-letnim stażem małżeństwa:-) 
życzyłabym sobie i Wam takich dobrych, ciepłych relacji!
żebyśmy się zawsze szanowali i byli dla siebie wyrozumiali:-)
abyśmy czasem przymknęli oko na wady innych, a dostrzegli to, co w nich dobre:-) 
abyśmy się zawsze szanowali, i taki przykład dawali naszym dzieciom
dopingujcie siebie i swoich bliskich w osiąganiu marzeń, celów;
czasem Twoje dobre słowo sprawi, że ktoś odważy się na coś, czego sam by nie dokonał:-) 
a przede wszystkim nie przejmuj się zbytnio ludźmi – co oni powiedzą, bo często mają oni nie najlepszy wpływ, często „stop’ują” nas w naszych poczynaniach, czasem wstydzimy się, że to czy tamto…
miej to w….nosie!! Mówię Ci – a dalej zajdziesz:-)
życie mamy tylko jedno! ;-D
ja – gdybym się przejmowała ludźmi na pewno nigdy w życiu np. nie założyłabym bloga, 
jestem o tym przekonana, (bo wiem jakie miałam do tego dawniej podejście)
myślałabym „…co ludzie powiedzą…”. Czasem zdarzało się, że Mama mi mówiła: „po co o tym piszesz, albo o tym..” Dziś już się tym tak nie przejmuję:-) wierzcie mi, to co robicie nie musi się wszystkim podobać:-) 
każdy ma swój gust, zainteresowania; czasem niektórym przyświeca zwykła zazdrość, ciekawość, więc odwiedzają moją stronę, czy fanpage innych osób, nie z sympatii, ale raczej, by być „na bieżąco”, mieć o czym pomówić:-) ale wiem też, że wśród bliskich, znajomych, czasem nieznajomych są tacy, którzy trzymają za mnie kciuki, podoba im się to co robię, dlatego czasem warto wrzucić na luz:-)
Wiem…ja czasami za dużo piszę…ale co zrobić?
Przypomniał mi się taki przykład, /odnośnie tego co ludzie powiedzą…/ kiedy to jeszcze kilka lat temu….powiedzmy panie po 40stce i w górę, zaczynały spacery (jeszcze bez kijek), joggingi po wsi (właśnie – co ważne „po wsi”, w mieście ludzie się nie znają, to się nie przejmują), i wtedy te, co się nie przejmowały co inni powiedzą wędrowały, ale było grono, które chętnie by dołączyło, ale „co ludzie powiedzą”, że nie mam co robić, tylko spacery? że się odchudzam, a jak nie schudnę, to co? to będzie śmiech? reszta obserwowała efekty innych, 
no i co…dziś bycie FIT stało się modne, nawet u nas na wsi:-)
i nikt się z nikogo nie śmieje (chyba), coraz więcej ludzi chodzi, biega, trenuje, czasami całymi rodzinami,
no i czasem myślę sobie, że gdyby ludzie nie patrzyli na to, co inni powiedzą, to być może dzisiaj byliby w innym miejscu, na innym etapie realizacji swoich marzeń, może nawet ciut zdrowsi??
ten słynny obrazek fajnie oddaje tę ludzką naturę:-)
zawsze mi się śmiać chce:-)
  Także niech ten ROK 2016 będzie dla Ciebie, dla Was wyjątkowym rokiem:-)
abyście za rok o tej porze – wspominali i wyliczali…
czego ważnego dokonaliście:-) 
co miłego Was spotkało
itp. itd.
Wszystkiego najlepszego:-)
udanego Sylwestra:-)
bawcie się dobrze
Pozdrawiam, Ewka
p.s: a ja cóż…
p.s: a może zrobicie sobie „słoik szczęścia” na Nowy Rok?? haha
już więcej nic nie piszę, bo pomyślicie, że naprawdę nie mam co robić:-)
    

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.