Moje szycie

Dla odmiany z falbankami – oczywiście torba:-D

Dzień dobry…przy niedzieli:-)
Jak żyjecie?? Kto ma wolne to pewnie leniuchuje, i się cieszy….
inni niestety pewnie muszą do pracy. Znam to, teraz akurat mam luz…ale normalnie w weekendy też często pracowałam:-)
Dzisiaj szybki post:-)
Wczoraj tak między różnymi zajęciami…udało mi się uszyć torbę.
Tym razem to torba z falbankami – tak się naoglądałam różnych toreb…i falbaniaste też mi przypadły do gustu….Co najważniejsze, dla mnie to znów pewnego rodzaju nowość,
czyli można powiedzieć, że kolejny – nowy „fason” (do całej reszty…)
Dla tych co szyją….wyda się to śmieszne…(absurdalne??)
ale dla tych co dopiero są w fazie początkowej…tak jak ja  – było to znów małe wyzwanie…
bo – jak zrobić falbankę??
jaką długość powinna mieć?
jak już ją „zmontowałam” jako tako…to jak ją doszyć, żeby wyglądało „jak Bóg przykazuje”….
ale jakoś się udało:-)
i powiem Wam….że falbanki ogólnie fajne…tu na torbie nie jest ich nie wiadomo ile…
ale mimo to… jest z nimi trochę „zachodu”!!  🙂
Torba duża i pakowna. Powiedziałabym, że aż za duża!! Ale człowiek się uczy…więc następnym razem na pewno lepiej ująć centymetrów….bo lepiej prezentują się ciut mniejsze…takie mam wrażenie.
A wygląda sobie tak:

i fot. trochę w większej wersji:
(oczywiście nie mogło zabraknąć kwiatka…)
zapinana na guziczek:
w środku duża kieszeń

 

z tyłu gładka – tzn.bez falbanek

 

kolor – cóż, znów odcienie zieleni…ale motyw kwiatowy bardzo ładny:-)
a tło takie kremowe…
pisałam, że duża i pakowna…; jej wymiary to:
szerokość: 43 cm
długość: 48 cm
szer.ramiączka: 4 cm
dł.ramiączka: 61 cm
Jakby komuś przypadła do gustu…zapraszam do SKLEPiku 🙂
Mam w głowie…jeszcze kilka fajnych pomysłów,
ale muszę się zaopatrzyć w pewne akcesoria…potrzebne do uszycia…, niestety nie ma ich w pasmanterii w Zakopanem, i muszę udać się chyba do Nowego Targu, póki co trochę mi tam nie po drodze…
wiadomo, można sobie bez tego poradzić, więc w ruch idą guziki, i mam nadzieję, że uszyję w końcu tą torbę z zamkiem:-) ale takie kółeczka, itp. zawsze ubarwią pracę…
(A może ktoś z Was wie i mi doradzi, gdzie można dostać różnego rodzaju kółka? metalowe kółeczka, i półkółeczka? takie małe karabinki (czy karabińczyki?) do torebek, zapięcia metalowe (na magnes?)?
Muszę poszukać… :-D)
****
Tymczasem…
😀

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.