Makijaż ślubny, Sesja zdjęciowa, Wizaż

Dwie urocze siostry i dwie propozycje ślubnych makijaży:-)

Witam Was serdecznie:-)

Czas wielkiegto postu trwa, to dość dobra okazja, by trochę ponadrabiać zaległości ze zdjęciami, by co nieco poćwiczyć, zrobić poprządki w kufrze itp. nim nadejdzie sezon ślubny. Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam dwie propozycje ślubnych makijaży: jeden w tonacjach różu, drugi bardziej klasyczny. Ale taki był właśnie zamysł, aby każdy był zupełnie inny.

Motywacją do stworzenia tych makijaży był tak naprawdę konkurs zorganizowany na instagramie przez wspaniałą wizażystkę Agnieszkę Pietrys. Kiedy zobaczyłam tematykę, czyli makijaż ślubny, pomyślałam: o jakże wdzięczny temat, dlaczego nie spróbować? Pomyślałam, że będzie to fajna okazja, by zmalować i opublikować coś nowego, ale również by w dalszym ciągu pracować nad lepszą jakością zdjęć. Wspominałam wcześniej na moim fb, że mój mąż bardzo mnie w tym temacie wspiera (pomimo tego, że nie jest fotograferm) i wspólnie kombinujemy – czyli mąż rozkminia ustawienia w aparacie, ustawienia światła, softboxy itd. po to, by ta jakość była wreszcie zadowalająca, a jak wiadomo – im robi się tych zdjęć więcej, tym lepiej. Dodam tez, że zdjęcia robione były wieczorem, ok.godz.19/20 więc tym bardziej trzeba umiec to poustawiać.

Od razu dodam, że niestety nie udało mi się dostać do zacnej 8dziewczyn – które w ramach wygranej zapraszano w kwietniu na warsztaty do stolicy:-) ale w sumie nie zdziwiłam się, śmiałam się do męża, że byłby to chyba cud:-) bo na konkurs wpłynęło uwaga: prawie 500 zdjęć (jakoś 470..?), więc myślę, że wybór 8 makijazy to naprawdę było trudne zadanie.

Oczywiście jak to mawiają: połowa sukcesu to dobre zdjęcie i odpowiednia modelka:-) No i dość szybko przypomniałam sobie, że przecież dwa kroki ode mnie mam dwie ślicznotki, które jeśli tylko się zgodzą chętnie pomaluję. No i tym sposobem w role moich modelek wcieliły sie dwie śliczne siostry: Ewunia i Lucyna:-) Poniżej zapraszam na efekty naszej sesji zdjęciowej:-)

 

Dwa słowa o makijażach:

 

Makijaż ślubny w różach

Jako pierwsza odwiedziła mnie Ewka. Tutaj od razu był pomysł, że bedzie „kolor” i padło na róże, łososie. W tym miejscu jeszcze dodam, że takie zabawy, sesje to świetna okazja, by wypróbowac jakieś kosmetyki, techniki, itd. I w tym przypadku wyobraźcie sobie, że kolory uzyskane na powiekach to nie tylko cień do powiek, ale w głównej mierze podstawą był tu róż do policzków, który posiadał kolor, który najbardziej mnie interesował. Tak samo rozświetlenie kącików wewnętrznych, czy kolor bazowy na powiekę ruchomą można uzyskać za pomocą rozświetlacza:-)

 

 

 

Makijaż ślubny – „klasyczny”

Kolejnego dnia odwiedziła mnie Lucyna. Tym razem chciałam, aby makijaż byl bardziej klasyczny. Oczywiście termin „klasyczny” dla wielu osób może oznaczać cos innego. Dlatego jeśli ktoś prosi o makijaz klasyczny to trzeba to konkretnie sprecyzować. Dla jednych będzie to makijaż w brązach, beżach, takich kolorach stonowanych, do tego np. usta nude, i wtedy jest to taka powiedzmy bezpieczna wersja. Ale dla kogoś innego może to być też przydymione oko i podkreślone mocno usta, lub po prostu wyciągnieta kocia kreska i czerwone usta (to tzw. makijaz klasyczny – francuski), który króluje od lat 50tych. U mnie coś pomiędzy: na oku rozdymiona kreska, czyli coś co rzadko robię, więc była ku temu okazja, do tego cienie z delikatnym błyskiem i podkreślone pięknym bordem usta.

 

Modelki: Ewa Michniak i Lucyna Chrapko

Zdjęcia: Wojciech Stopka

 

Jeśli tylko macie ochotę to podzielcie się w komentarzu Waszą opinią –  który makijaż jest bliższy Waszemu sercu?

Pozdrawiam serdecznie:-)

Mam nadzieję, że kolejny post już niebawem…

 

2 thoughts on “Dwie urocze siostry i dwie propozycje ślubnych makijaży:-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.