Domowe "przed i po", Home, Inspiracje dla domu

Z cyklu inspiracje dla domu: Boazeria – stare i nowe oblicze.

Cześć:-)
Dzisiaj chciałam mój post poświęcić boazerii.
Zwykle kojarzy nam się z kiczem… z modą sprzed 30- czy 40- lat, jednak jak się okazuje dzisiejsza boazeria nie przypomina tej z czasów PRL…a jej nowa odsłona sprawia, że znowu wraca do łask.
Także w poście tym chciałabym pokazać Wam zarówno nowe „oblicze” boazerii,
ale skupię się bardziej na „starej” wersji – znowu w myśl – „jak tanim kosztem dokonać metamorfozy w naszych wnętrzach”, bowiem jest wiele domów, w których taka boazeria się znajduje i często nie mamy pomysłu co można by z nią zrobić, a okazuje się, że zerwanie jej…to niekoniecznie jedyna opcja:-)

 

Od początku… Czym właściwie jest boazeria??

Boazeria to drewniana, dekoracyjna okładzina ścian i sufitów. Może pokrywać całą powierzchnię ściany, albo jej część. Termin zaczerpnięty został z francuskiego boiserie (obłożenie drewnem) – drewniane okładziny ścienne były popularne w architekturze wnętrz Francji XVII i XVIII w., zdobiły też pałac w Wersalu, wzór dla wielu barokowych rezydencji. Boazeria często zachowuje naturalny kolor drewna, projektanci wykorzystują wówczas dekoracyjny rysunek słojów. Może też być dodatkowo zdobiona ornamentami czy rzeźbą figuralną (snycerka). W dawnej architekturze wnętrz często zestawiano różne gatunki drewna (intarsja), wykorzystując różnice kolorów i wzorów drewna. Bywała też pokrywana polichromią, lakierowana lub złocona. Znana w starożytności, stosowana w gotyku, renesansie, klasycyzmie i współcześnie. 

Boazeria była jednym z symboli lat 80-tych, obok meblościanki, czy też np. takich plastikowych sznurków-zasłonek w drzwiach, były to elementy wnętrz, które kojarzyły się z daną epoką. Był taki czas, że boazeria była wszędzie:-) całe ściany, sufity, korytarze, itp. itd. Ale miała kilka zalet, które sprawiały, że była tak powszechna: w miarę tania i łatwa w utrzymaniu, trwała, ocieplała wnętrze. Dzisiaj termin boazeria nie kojarzy nam się w pierwszej chwili na pewno z żadną nowoczesnością, wręcz przeciwnie odsyła nas do  lat 80-/90-tych, a o tamtej mało kto chce słyszeć, zaś Ci, którzy mają tak wykończone mieszkania/domy dokonują różnorakich remontów, przeróbek, aby albo się jej pozbyć, albo ją w jakiś sposób odnowić, dokonać przemiany. O tym będzie poniżej, jednak zanim pokażę Wam przykłady takich metamorfoz, to chciałabym poświęcić troszkę miejsca dzisiejszej boazerii, okazuje się bowiem, że nie przypomina ona wcale tej sprzed lat, a jest wyjątkowa i coraz częściej wybierana.
W architekturze współczesnej termin boazeria odnosi się do pokrywających ściany listwach z różnych
materiałów, oprócz drewna także PCV, korka, okładziny MDF z fornirem.


Boazeria z litego
drewna – w aranżacjach domów wiejskich czy
np. w stylu skandynawskim nadal dużym powodzeniem cieszy się boazeria z litego
drewna. To deski o grubości około 1,2-2 cm,
długości 2,6 -2,7
m i
szerokości 9,6
cm. Najbardziej popularne są deski z drewna sosnowego,
dostępne są także boazerie świerkowe, bukowe, jesionowe czy dębowe. Ich
krawędzie są wyprofilowane we wpusty i wypusty, co tworzy szczelne połączenie i
buduje rozpoznawalny rysunek ścian. Powierzchnia desek nie musi być gładka,
spotyka się deski profilowane lub rowkowane. Do
powrotu boazerii na ściany wnętrz przyczyniły się nowoczesne materiały
wykańczające: różnobarwne bejce i lakierobejce czy oleje i woski . Za ich
pośrednictwem boazerii sosnowej można nadać wygląd szlachetnych gatunków
egzotycznych – popularny jest np. kolor tek czy mahoń. Styl skandynawski lub
angielski nadamy wnętrzu stosując farby kryjące np. w kolorach tłowych – w
odcieniach bieli, mięty, pistacji czy błękitu. Równie interesujący efekt będzie,
gdy pomalujemy boazerię farbą w kolorach zdecydowanych np. czerwieni lub
granatu – tę kolorystykę można także nadać w stylizacjach skandynawskich czy
morskich.
Boazeria
z płyt MDF
 – Zamiast litego drewna można też
zastosować boazerie z płyt MDF. To płyty drewnopochodne o średniej gęstości,
dość łatwe w montażu oraz w utrzymaniu czystości. Zazwyczaj mają one grubość 7-12
mm, szerokość 12,5-32,5
cm, długość 90-260
cm. Tak duża rozpiętość
wymiarów daje spore możliwości aranżacyjne. Takie płyty mogą być wykończone
farbą kryjącą lub pokryte folią czy laminatem naśladującym rysunek drewna
sosnowego, dębowego, wiśniowego czy też gatunków egzotycznych. Płyty MDF można też
wykańczać fornirem.
Co to jest fornir??
Fornir naturalny – to
bardzo cienkie (0,1-0,5
mm) płaty drewna uzyskane poprzez
skrawanie ich ze ściętych pni drzew. Tak pocięte arkusze łączy się w wiązki, z
zachowaniem kolejności, w jakiej zostały zdjęte z pnia. Dzięki temu rysunek
słojów zachowuje ciągłość i spójny odcień.
Fornir jest znakomitą
alternatywą dla litego drewna. Pozwala cieszyć się jego piękną fakturą i
szlachetnym wyglądem, przy jednoczesnym wyeliminowaniu jego typowych wad, jak
skrzypienie czy odkształcanie. Wybierając drzwi w okleinie fornirowanej
zyskujemy rozwiązanie do złudzenia przypominające drzwi z litego drewna, które
jednak nigdy nie zaczną skrzypieć, ani się nie wypaczą (jest też fornir
modyfikowany, a także ekofornir).
Boazeria PCV – Panele PCV to jeden ze sposobów na szybkie
odświeżenie wystroju wnętrza. Można nimi pokryć ściany i sufity w
pomieszczeniach mieszkalnych, ale także przeznaczonych do użytku publicznego,
jak hotele czy punkty usługowo-handlowe. Wybór paneli jest bardzo szeroki.
Począwszy od produktów, które dzięki laminatowi imitują drewnopodobną
strukturę, po panele ozdobione dekoracyjnymi wzorami kwiatów i roślin. Produkt
w bardzo łatwy sposób można zamontować samodzielnie, korzystając z profili
wykończeniowych zamontowanych na łatach. Panele można kłaść poziomo lub
pionowo. Rozwiązanie jest bardzo praktyczne, ponieważ panele nie wymagają
żadnych zabiegów konserwacyjnych. Idealnie zabezpieczają ściany przed
zabrudzeniami, a plamy zmyjesz za pomocą mokrej gąbki. Boazeria wykonana z PCV
jest nie tylko trwała, ale także odporna na wilgoć. Stąd często pokrywane są
nią wnętrza łazienek i kuchni. Materiał jest także wykorzystywany do
wykończenia ciągów komunikacyjnych, takich jak korytarze, hole czy ściany przy
schodach.
Ja niestety nie za bardzo znam się i rozróżniam pcv i mdf…itd. Ale jak jesteście zainteresowani to odsyłam do google:-) tam paneli do wyboru do koloru, także można podejrzeć co, jak, z czym, do czego:-)
A przede wszystkim jak będziecie w sklepach budowlanych to warto się przyjrzeć z bliska:-)

 

Przykłady dzisiejszej boazerii:

 

http://www.dom.pl/wykonczenie-scian-boazeria.html

 

http://www.dom.pl/wykonczenie-scian-boazeria.html

 

http://www.dom.pl/wykonczenie-scian-boazeria.html




http://www.4budowlani.pl/wykonczenia/sciany/827-boazeria-relikt-lat-80-tych-w-nowoczesnej-odslonie

 

 

Boazeria angielska (inaczej boazeria panelowa) dodaje wnętrzu niepowtarzalnego uroku. Zależnie od wybranej
kolorystyki może albo harmonijnie przedłużać przestrzeń posadzki lub ściany,
albo stanowić ciekawy kontrast. Przy wyborze szczegółowych rozwiązań warto
pamiętać, by wzór i żłobienia boazerii dostosować do całego wnętrza i jego
wystroju. Im pomieszczenie większe, na tym większą swobodę możemy sobie
pozwolić. Tradycyjna boazeria angielska
była drewniana
. Dziś doskonałym rozwiązaniem okazuje się wykonanie wszystkich
jej elementów w technice MDF i wykończenie jej farbami podkładowymi. Listwy przypodłogowe MDF dopełniają dzieła. Całość
wygląda wówczas wyjątkowo harmonijnie i przemyślanie. Boazeria angielska
wykonana w technice MDF to świetne rozwiązanie także dla wnętrz narażonych na
wilgoć i zmienne wartości temperatury, takie jak łazienka, czy kuchnia. Boazeria
angielska jest doskonałym rozwiązaniem na każdy rodzaj ściany. Jej wykonawstwo obejmuje
wszystkie załamania i wykończenia ścian. Sama zaś boazeria doda elegancji i
wytworności. Ociepli każde wnętrze – nawet to surowe i nowoczesne.

http://parkiet.pl/14-lakierowana-boazeria-angielska-mdf

 

http://parkiet.pl/14-lakierowana-boazeria-angielska-mdf

 

http://parkietline.pl/oferta/boazeria-angielska/

 

http://parkietline.pl/oferta/boazeria-angielska/

No więc nowoczesna boazeria prezentuje się całkiem ciekawie:-) Możemy wybrać sobie odpowiedni kolor, wysokość, położyć nie tylko wzdłuż, ale i w poprzek, dla pewnych aranżacji, odpowiednio dobranych mebli może ona stanowić naprawdę bardzo dobre tło;-)

http://www.4budowlani.pl/wykonczenia/sciany/827-boazeria-relikt-lat-80-tych-w-nowoczesnej-odslonie

 

Jeśli wykańczamy dom/mieszkanie na nowo to możemy sobie wybierać/przebierać w tym co oferuje rynek:-) Ale co zrobić, kiedy nasza boazeria nie przypomina nam tej wyżej wspomnianej? Ale ma swoje lata… Jest już dobrze po 30-stce? Jej widok niekoniecznie nas zachwyca…do tego jak wspomniałam wcześniej jest dosłownie wszędzie…?! Remont – zerwanie itd. jest kosztowne… No i jak żyć? haha;-)
Albo trzeba tak zaaranżować wnętrza, aby stała się atutem i dobrym tłem dla mebli i wszelkich innych dodatków, albo pokusić się o małą metamorfozę:-)Przykłady tradycyjnej boazerii:

http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/1235760,1,0,35,0337-9E02C359.html

 

Powiem Wam, że ja mieszkam właśnie w takim domu:-) wybudowanym w latach, kiedy boazeria cieszyła się ogromną popularnością:-) no i może byłaby mi ona obojętna, nie przejmowałabym się nią, nie zawracała sobie głowy, gdyby nie fakt – że któregoś pięknego razu (a było to dosyć dawno) zobaczyłam oczywiście w Internecie, na blogach, i innych stronach – czego to ludzie nie wymyślą:-) Otwarły mi się oczy na to, co można z taką boazerią zrobić. Najprościej byłoby ją zerwać i się jej pozbyć raz na dobre. Oczywiście pół biedy, jak jest np. tylko w korytarzu i to jeszcze do połowy i ktoś ma tak urządzone małe mieszkanko, ale co jak macie w boazerii cały dom? całą sypialnię z góry na dół+sufit w boazerii, pokoje, korytarze do połowy, salon, kuchnia…wtedy sprawa zerwania boazerii trochę odpada. Malować też wszystkie pomieszczenia z góry na dół, też mnie nie napawa optymizmem… Oczywiście z dzisiejszego punktu widzenia, bo gdyby tak „siadło” mi to 40, 60, czy ostatnie 25 mln w Totka to bym się nad tym nie zastanawiała, hahaha:-D ale że manna z nieba nie spada, to trzeba od czasu do czasu pozachodzić sobie w głowę:-)
Tak więc ja na razie będę sobie rozmyślać co tu kiedyś z tym fantem zrobić, a Wy…jak macie mniejsze powierzchnie zajęte boazerią, to zapraszam Was na inspirację: jak dokonać metamorfozy – nie zrywając boazerii:-) często jest ona w dobrym stanie technicznym, także wymagać może jedynie odnowienia, ożywienia i nadania jej nowego look’u:-) a dzięki temu można zaoszczędzić na remoncie:-)google.pl

 

źródło: pinterest
http://arch.blox.pl/tagi_b/27590/metamorfozy.html

 

http://arch.blox.pl/tagi_b/27590/metamorfozy.html

 

http://iamhungryforideas.blogspot.com/2012/08/malujemy-boazerie.html

 

http://iamhungryforideas.blogspot.com/2012/08/malujemy-boazerie.html

 

źródło: pinterest

 

źródło: pinterest

 

źródło: pinterest

 

źródło: pinterest
źródło: pinterest

a tu poniżej …nie dość, że ściany w boazerii to jeszcze meble:-)
co najlepsze…to mieszkanie (zanim zostało poddane metamorfozie) wynajmowali kiedyś studenci, którzy pokój ten nazywali „Zakopane”.

http://metamorfozone.blogspot.com/2016/02/z-zakopanego-do-skandynawii-czyli.html#

 

http://metamorfozone.blogspot.com/2016/02/z-zakopanego-do-skandynawii-czyli.html#
http://zmyslyipomysly13.blogspot.com/2016/03/przedpokoj-krolestwo-boazerii-remont.html

 

http://wilczyapetyt.com.pl/zrobic-drewniana-boazeria/
http://deco-szuflada.blogspot.com/2013/06/projekt-boazeria-czesc-1.html

 

http://deco-szuflada.blogspot.com/2013/06/projekt-boazeria-czesc-1.html

 

http://deco-szuflada.blogspot.com/2013/06/projekt-boazeria-czesc-1.html
http://codziennedrobiazgi.blogspot.com/2014/09/rozjasnianie.html

 

http://codziennedrobiazgi.blogspot.com/2014/09/rozjasnianie.html

 

http://domoweinspiracjeiplany.blox.pl/tagi_b/1019/Szwecja.html?PageNumber=5

 

http://domoweinspiracjeiplany.blox.pl/tagi_b/1019/Szwecja.html?PageNumber=5

 

http://domoweinspiracjeiplany.blox.pl/tagi_b/1019/Szwecja.html?PageNumber=5

 

http://mamidami.com/diy/przeprowadzka-wielkiej-plyty-sztokholmu-czytaj-metamorfoza-boazerii/attachment/metamorfoza-boazerii-8/

 

http://mamidami.com/diy/przeprowadzka-wielkiej-plyty-sztokholmu-czytaj-metamorfoza-boazerii/attachment/metamorfoza-boazerii-13/

 

http://mamidami.com/diy/przeprowadzka-wielkiej-plyty-sztokholmu-czytaj-metamorfoza-boazerii/attachment/metamorfoza-boazerii-12/

A może boazeria w kolorze…??

http://house-manager.blogspot.com/2012/09/metamorfozy-klatka-schodowa.html

 

http://house-manager.blogspot.com/2012/09/metamorfozy-klatka-schodowa.html

 

http://www.domosfera.pl/wnetrza/51,94387,15841849.html?i=0

 

http://www.domzpomyslem.pl/wnetrza/galeria-wnetrz/kuchnia/styl-klasyczny/jadalnia-z-szara-boazeria,ta3:23,in5603.html
http://handmadebytaja.blogspot.com/2013_09_01_archive.html

No i całkiem przypadkowo trafiłam na stronę z mnóstwem(!) zdjęć, inspiracji, porad – jakie drewno wybrać na boazerie, jak je zabezpieczać, jakie są plusy i minusy posiadania boazerii, no i inne ciekawostki –
jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam TU.
Kilka fotek z podanej strony poniżej:

http://www.domzpomyslem.pl/pomysly-i-porady/jakie-sciany/boazeria-drewniana,pr429.html

Z mojej strony to by było chyba na tyle.
Pozdrawiam Was serdecznie,
pogoda dopisuje więc…pranie czeka:-)
a resztę muszę się kurować… ;-(
Ewka

 

źródło informacji:
http://archirama.muratorplus.pl/encyklopedia-architektury/boazeria,62_509.html#
http://parkiet.pl/14-lakierowana-boazeria-angielska-mdf
http://kobieta.onet.pl/dom/boazeria-znow-w-modzie/r8cem
http://www.castorama.pl/produkty/wykonczenie/drewno-i-drewnopodobne/boazerie-elewacja-i-podbitki/boazeria/panele-scienne-pcv.html
http://www.ekspertbudowlany.pl/artykul/id2953,czym-rozni-sie-fornir-od-okleiny
http://www.leroymerlin.pl/porady/projekt/podlogi-i-pokrycia-scian/sciana-jako-element-dekoracji-panele-drewniane-i-drewnopochodne-plyty-drewnopochodne-fornir-oklejny,e4115,l1438.html

3 thoughts on “Z cyklu inspiracje dla domu: Boazeria – stare i nowe oblicze.

  1. mam taki plan pomalować całą boazerię w holu i na klatce schodowej i na górnym korytarzu, pracy będzie sporo, ale już widzę ten skandynawski efekt

  2. Boazeria nigdy mi się nie podobała. Lubie drewno na ścianie, ale nie w postaci boazerii. Wole panele ścienne. Sama kupilam w kolorze sosny od panespol dzieki dystrybutorowi phoenix distribution i przyznam, ze jestem zachwycona wykonanie, dbaloscia oi szegoly i tym jak genialnie prezentuja sie w domu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.